VrooBlog
Niewiekowy redaktor
Parę miesięcy temu. Telefon od kolegi. Opowiada o piśmie, które chce ze znajomymi założyć. Mają profil, głowy pełne pomysłów. Szukają teraz rozwiązań: jak się zorganizować, znaleźć inwestora i załatwić setki innych spraw.
W pewnym momencie kwestia: a kto zostanie redaktorem naczelnym? Odpowiedzialna sprawa, nikt z założycieli nie chce, bo to oznacza przede wszystkim poświęcenie czasu. Mówię, że przecież mamy wspólnego znajomego, też miał pomysł założenia takiej gazety, a sam wydał niedawno ksiażkę z tej tematyki. W słuchawce cisza. Po czym: „Ale Robert, on ma 17 lat…!”. Również oniemiałem. Znałem gościa tylko internetowo, milcząco zakładałem, że jest co najmniej studentem.
Znam 16-latka, który prowadzi swoją firmę hostingową (formalnie jego rodzice) i nieźle zarabia. Sam płacę za dostęp do portalu z wiedzą marketingową, własność 22-latka (a serwis istnieje od roku 2000 chyba). Tak. Wiek w internecie ma coraz mniejsze znaczenie. A klienta nie musi obchodzić, kto go obsługuje, byle by to robił dobrze. Jasne, irytuje mnie ich pewność siebie, czasami brakuje wiedzy, doświadczenia, taktu. Piotr Majewski (ten od portalu) popełnia czasami katastrofalne błędy PR, zraża sobie internautów… ale jego przedsięwzięcia się kręcą. Jest skuteczny.
Jednak chyba jeszcze za wcześnie, by między powtórkami z oświecenia prowadzić pismo papierowe. Bo tam nie da się wszystkiego przez sieć załatwić. Kontakty osobiste liczą się znacznie bardziej. A co za tym idzie, znajomości i doświadczenie, których żaden nastolatek, nawet wybitny nie zdobędzie… Co o tym myślicie?
Komentarze
Śledź komentarze do tego artykułu: format RSS
ojejku przecież wcześniej czy póżniej i tak zrobi mature i skończy studia, nie liczy sie tylko nauka. Niektórzy są starzy i mało przebojowi, a inni chociaż młodzi, są przedsiębiorczy. I jedni urodzili się po to żeby w swoich blogach opisywać historie tych drugich…
dla mnie też to jest dziwna sprawa, podziwiam ich i może trochę zazdroszczę pomysłów i odwagi potrzebnej dla ich realizacji, ja ciągle czuję się dzieckiem mimo swoich 22 lat…
i co mam na to poradzić? sama nie wiem, czasem myślę że na mnie to już za późno;)
Coś w tym jest. Pewien daleki znajomy pracował jako informatyk/projektant www w wieku 14-15 lat, zarabiał chyba ze 3 000 pln (a było to jakies 8 lat temu).