VrooBlog
Nieśmiali z temperamentem
czwartek, 8 września 2005 20:07
(tytuł notki © by Kamyczka)
Któż, o któż, o któż – jest bardziej porąbany niż my??
No zdecyduj wreszcie się. Co wybierasz i czy teraz. Czy wyjechać czy odwołać, czy kupować czy odpuścić. Czy to dzisiaj czy już nie? Ale ty już mnie nie kochasz! I czy to wszystko ma sens, ja o ślubie nic nie mówię! Żyć bez siebie nie możemy, ale ty mnie znowu wnerwiasz. Nie ma związku bez fochów? Nie ma ludzi bez humorów.
Heh, naprawdę chciałbym wiedzieć, co dalej.
A tymczasem trzy dni dla siebie nad morzem. Może troszkę wyrównam myśli?
Komentarze
Śledź komentarze do tego artykułu: format RSS
Nie myśl. W związku myślenie szkodzi, jeśli mówimy o płaszczyźnie emocjonalnej.
A 3 dni nad morzem – czyż to nie ucieczka?
Gdy pojawia się problem – razem trzeba rozwiązywać, a nie osobno wyjeżdżając na dodatek, nabywając nowe doświadczenia, znajomości.
Nie wiem, tak sobie dywaguję.
A ilekroć Giertych się pojawi, będę pomidorami rzucać ;P :)
ucieczka, ale zaplanowana od 3 miesiecy bo na koncert, ale oczywiscie sie wciaz zastanawiam czy tylko na koncert jechac czy na impreze dwa dni wczesniej tez ;) ale tyle razy zrezygnowalem juz ostatnio z roznych wyjazdow ze tym razem chyba pojade.
A dlaczego sam?
Nie odpowiadaj, mnie nie musisz…
Zresztą, co ja się tu wtrącam ;)
Idę spać – lepiej na tym wyjdę ;)
A o koncert nie pytam – po powrocie notka będzie? :)
sam dlatego że druga osoba nie chce :) również, bo ja bardzo potrzebuję samotności. dobranoc.
Vroo, bedzie dobrze – nad morzem zapowiadaja kiepska pogodę, pospacerujesz po deszczu, ochłoniesz. Do zobaczenia w Sopocie ;-)
Anonim to ja ;-)
… Popijesz z kolegami przed, tudziez po, koncercie… A ze Panna nie chce jechac? Jej strata! I tak do tego podchodz! Zobaczysz, ze szybciutko zmieknie a Ty sie wygrzebiesz z okolic podeszwy pantofla!
… a jednak na koncert pojadę dopiero w niedzielę. Raz że jutro pada, dwa, że trzeba się było zabrać za naprawianie związku. Oj, działo się.
Ren, do zobaczenia ;)