VrooBlog
Cukier krzepi?
Moje ponowne (które to już w życiu…) odchudzanie zacząłem m.in. od ograniczenia cukru. Zero słodyczy, zero napojów gazowanych, zero piwa (zawiera maltozę!), zero cukru do herbaty. Na początku jest najtrudniej – widać jak bardzo jesteśmy od cukru uzależnieni i jak bardzo brakuje słodkiego smaku. Gdy kiedyś od cukru się odzwyczaiłem – picie Coli było prawie niemożliwe, tak bardzo wyczuwało się nienaturalną (!) słodycz.
Dzisiaj nie ma już wątpliwości, że cukier – szczególnie w formie przetworzonej (syrop glukozowo-fruktozowy) i zawartej w gotowych produktach spożywczych jest jedną z głównych przyczyn wielu chorób i nadwagi. Niekiedy nazywa się go wprost – „białą śmiercią”.
Ale bywało, że cukier był zalecany ze względów zdrowotnych!
Pamiętacie slogan reklamowy „Cukier Krzepi” stworzony przez Melchiora Wańkowicza? Link do artykułu o cukrze w II RP.
Zastanawiam się, czy smaży się za niego w piekle. :-) A może ma wybaczone, bo wtedy po prostu wierzono w moc energetyczną cukru. Ludzie byli niedożywieni – a cukier to czyste węglowodany. Kto wtedy myślał o cukrzycy?
No dobra, to lata 30. A to rok 1969. Reklama ze Stanów wymieniona ongiś na stronie „TOP10 Most Dangerous Ads”.
To jest jeszcze lepsze – cukier ma pomagać w diecie! Napij się słodkiego napoju przed jedzeniem, to zjesz mniej.
Z czego będziemy się śmiali za 40 lat? Prawdopodobnie z większości dzisiejszych reklam jedzenia. „Zdrowe” jogurty i płatki śniadaniowe nafaszerowane cukrem. Wszędzie sól, glutaminian sodu, albo inne chemikalia. Ten obrazek bardzo ładnie to przedstawia.
Jeszcze niedawno naukowe autorytety zalecały jedzenie margaryn zamiast tłustego masła. Dziś wiemy, że większość margaryn to szkodliwe tłuszcze trans. Ale czy to znaczy że mamy do masła wracać? A może machnąć ręką i niczym pieczywa nie smarować?
Z jednej strony katastrofalna nadwaga coraz większego odsetka społeczeństwa. Z drugiej – lobby przemysłu spożywczego, który potrafi sprzedać każdy syf jako zdrowe i modne jedzenie.
Jak sobie z tym wszystkim radzić? Przede wszystkim zachować zdrowy rozsądek i nie zakładać, że wszystko co jemy ma nas powoli zabijać. Podoba mi się podejście diety Montignaca, żeby wrócić do żywności jak najmniej przetworzonej (choć w dobie nawozów taka żywność w wersji eko sporo kosztuje) i ograniczać jak tylko można tę najbardziej przetworzoną. Niektórzy postulują wręcz powrót do jedzenia naszych paleolitycznych przodków, choć pamiętając że oni żyli średnio 30 lat, to chyba też nie jest dobry pomysł.
Komentarze
Śledź komentarze do tego artykułu: format RSS
Do kolekcji dodam jeszcze reklamę lizaków która leciała kilka lat temu w TV więc całkiem niedawno. Otóż myślą przewodnią reklamy było „zawierają glukozę (te lizaki), która odżywia mózg twojego dziecka”.
Jeżeli chcesz wracać do jedzenia przodków, to musisz jeszcze zdecydować się których… Największa zmiana w przyzwyczajeniach żywieniowych ludzkości nastąpiła, gdy dietę zbieracko-łowiecką (opartą o owoce i mięso) zastąpiła dieta rolników i hodowców (produkty mączne i mleko). Spotkałem się nawet z taką interesującą hipotezą, że człowiek w swym rozwoju powinien iść odwrotną drogą, znaczy w młodości jeść rolniczo i mlecznie, a na starość mleko i mąkę z diety wrzucić.
Moim osobistym kompletna eliminacja cukru z diety jest równie niemądra, jak obżeranie się nim bez pamięci. Cukier też organizmowi potrzebny jest, to nadmiar szkodzi. I tak ze wszystkim. Najlepszym sposobem na schudniecie jest nie eliminowanie tego czy innego składnika, a rozsądna kontrola wielkości porcji i nie jedzenie pomiędzy posiłkami.
Wiesz, moim zdaniem jedyną metodą jest jedzenie różnorodne: wszystko na co masz ochotę, byle w niewielkich ilościach. Sam ostatnio gotuję zupełnie bez tłuszczu, do słodzenia używam śladowych ilości miodu i brązowego cukru (sól i cukier akurat najłatwiej wyeliminować z diety bo jak sam zauważyłeś smak się po pewnym czasie zmienia), makarony kupuję tylko pełnoziarniste, ale też nie odmawiam sobie od czasu do czasu piwa albo wina, słodkiej bezy czy nawet okazjonalnie golonki. Za to pilnuję, żeby do każdego posiłku zjeść sałatę albo rzodkiewki, nakładając obiad najwięcej nakładam surówki, na deser jadam owoce, itd.
Inna rzecz, że ja akurat za słodyczami nigdy nie przepadałem. Ale i w MacDonaldzie zjem cheesburgera raz na kilka miesięcy jak mam właśnie ochotę.
Mój sposób działa bo po kilku miesiącach takiej diety nie tylko schudłem, ale też mocno obniżył mi się poziom cholesterolu. No, tylko że do tego to jeszcze ruszać się trzeba regularnie, choć wcale niekoniecznie wiele. Mnie starczają cztery spacery tygodniowo – ostrym marszem przez godzinę.
To jeszcze nic w porównaniu z reklamammi z XIX wieku. Z tego okresu (szczególnie jeśli chodzi o lata 90-te XIX stulecia) zachowały się reklamy… Heroiny. Wtedy heroina była uważana za cudowny lek na zapalenie płuc i astmę, a produkował ją nikt inny, jak tylko firma Bayer – a gdy okazało się, co naprawdę wyprodukowali, przestawili się na aspirynę… Pozdrawiam :)
Odp. : Doman.
Glukoza jest potrzebna
do prawidłowej pracy mózgu. To nie jest fałsz.
Odp.: JMP
Cukier masz np owocach. I to jest najlepsza wersja cukru.
W 1900 roku były przeprowadzane badania na plantacjach trzciny cukrowej. Okazało się że średnia długość życia właścicieli była mniejsza od ich pracowników.
Powód: pracownicy nie jedli rafinowanego cukru.
http://vimeo.com/18927231
[…] to zgodne działania wszystkich tych, dla których cukrowy biznes jest opłacalny. O tym też kiedyś pisałem – dawniej bezczelnie mówiono, że „cukier krzepi”, jeszcze w latach 70. […]
Od jutra zaczynam odchudzanie, kto sie odchudza ze mną? Nie będzie łatwo ale trzeba się wziąć za siebie. Mam już dobry sposób na odchudzanie, wszyscy którzy są chętni proponuje zacząć od wipisania w google – xxally radzi jak szybko schudnąć