VrooBlog
Raport kinowy
Pamięć złotej rybki. O tak, świetny film na randkę. :-) Komedia romantyczna o różnych odmianach związków. Skaczemy od podstarzałego profesora literatury angielskiej, który podrywa studentki (wszystkie na tę samą metodę), przez dziennikarkę-lesbijkę, do sympatycznej pary gejów. Bohaterowie się w trakcie filmu przemieszają, zmienią zdanie o swoich związkach, w efekcie jeden z gejów zostanie tatusiem… :-) Formuła filmu podobna do „Love Actually”, choć postaci mniej wyraziste (tzn nie potrafiłem czasami rozpoznać kto jest kim). No i natrętne skupienie się na parach homoseksualnych troszkę może irytować. W każdym razie kilka osób salę kinową opuściło przed czasem…
Bombon – El Perro. Jakim cudem ten film dostał pięć gwiazdek w Wyborczej, nie mam pojęcia. Pomysł nawet ciekawy – 50-letni mechanik samochodowy traci pracę, nie widzi dla siebie perspektyw, Argentyna w czasie kryzysu przypomina jako żywo Polskę B. Krótko potem trafia do niego piękny pies z rodowodem. Pojawia się plan, aby pojechać na wystawę psów (na której oczywiście bohaterowie zdobędą nagrodę). I na tym oryginalność tematu się kończy, a zaczyna mozolne ciągnięcie do końca. Film staje się całkowicie przewidywalny (i nawet scena zalotów pieska nie budzi wielkich emocji). Nie tylko gospodarka, ale i kinematografia obu krajów są więc podobne.
Komentarze
Śledź komentarze do tego artykułu: format RSS
chyba się wybiorę na to pierwsze przy możliwej okazji. :P
no właśnie z marjo stwierdziliśmy, że jeśli nie byłeś to pewnie się wybierzesz :D