VrooBlog

VrooBlog

Archiwum bloga na lipiec 2007.

Jajka i ciężki żywot kur

wtorek, 3 lipca 2007 12:49

Co było wcześniej, jajko czy kura? W przypadku jajek, które kupujemy na co dzień, na pewno wcześniej musiała być kura. Co z tą kurą się działo? Jak była hodowana? To możemy wyczytać z jajka.

Od czasów wejścia Polski do UE na każdym jajku znajduje się oznaczenie, którego szczegóły widzimy na obrazku:

Jajko z kodem określającym jego pochodzenie

Najważniejsza jest pierwsza cyfra. Tu zacytuję informację znalezioną na pewnym forum:

0 – chów ekologiczny (kura nośna hodowana w tradycyjny sposób z wolnym wybiegiem na świeżym powietrzu w polu);

1 – chów wolno wybiegowy (kura nośna hodowana w warunkach częściowo otwartych – z reguły zamyka się kury na noc);

2 – chów ściółkowy (kura nośna spędza całe życie w zamkniętym pomieszczeniu, hali, ale może swobodnie poruszać się);

3 – chów klatkowy (kura spędza całe życie zamknięta w klatce, bez możliwości obrócenia się, z reguły obcina się zwierzętom nóżki i dziób – celem jest maksymalizacja wydajności i zysku bez jakiejkolwiek troski o dobro zwierząt).

I jeszcze cytat z artykułu na Wiadomosci24.pl:

Kolorowe opakowania, z bijącym po oczach napisem „Jajka wiejskie” przywołują na myśl krytą słomą chatę, świeże powietrze i kurę urzędującą między grządkami z marchewką. Równo ułożone w foremce jajka lądują w koszyku klienta, naiwnego klienta, który najczęściej nie zwraca uwagi na niewielką pieczątkę na skorupce. Pierwszą cyfrą tajemniczego dla większości kodu, jest często… trójka

Tam też malownicze opisy losów kur hodowanych w klatkach.

Warto więc przyjrzeć się temu co kupujemy. W mojej lodówce znalazłem niestety same trójki, ale spróbuję uświadomić rodzinę. :-)

Uzależnienie od blogowania – test

poniedziałek, 2 lipca 2007 21:51

68%How Addicted to Blogging Are You?

Ale przyznam, że w ostatnim pytaniu oszukałem. Brzmiało mniej więcej: „Czy zamierzasz o wynikach testu napisać na swoim blogu?” No i zaznaczyłem „Nie”…

A Wam – pytanie kieruje do vroo-czytelników którzy sami piszą blogi – ile wyszło? ;-)

Gra dla kierowców

2 lipca 2007 09:46

I nie tylko.

Polecam – to zaledwie kilka minut, a w pamięci pozostaje.


Jak stąd uciec?

Najedź kursorem nad linka aby przeczytać opis...

Moje - prywatne: