VrooBlog
Refleksja podatnika
poniedziałek, 24 lipca 2006 11:28
Od niedawna podatek VAT płacę w cyklu kwartalnym, a nie miesięcznym. Oznacza to konieczność zapłacenia VAT naliczonego ze wszystkich faktur w ciągu trzech miesięcy. Z wielkim żalem dokonuję przelewu i tak sobie myślę, że przecież za te pieniądze oddawane fiskusowi mógłbym sobie kupić bilety do Stanów, polecieć i nie wrócić, a i na utrzymanie przez chwilę by starczyło. Zaleganie z podatkami nie jest chyba powodem do ekstradycji?
I naprawdę jestem ciekaw, ile osób tak robi. :-)
Komentarze
Śledź komentarze do tego artykułu: format RSS
Całkiem sporo… przynajmniej z mojego otoczenia. Ludzie matury pozwali, część na studia, część za granicę, teraz niemal nikt nie został w rodzinnym mieście…
Ja ostatnio spotkałem dwu sąsiadów (wzajemnie się nie znających osobiście), których nieobecność była zauważalna. Okazało sie, że własnie przyjechali na troche wakacji bo.. wolą płacić podatki w Anglii. Dodam Tomka, który wybiera się na powrót do Bredford we wrześniu i Stacha, który juz zaczął praować w Kolonii (ale narzeka, że praca – w polskiej firmie w Niemczech – zbyt eksploatująca organizm, czasem ponoć ponad 12 godzin) i coraz mniej mu sie to podoba, więc… smsuje „prosze sprawdzaj moja skrzynke i wysyłaj w moim imieniu aplikacje”…