VrooBlog
[52 książki] Śledź moje postępy w arkuszu Google :-)
Parę osób pytało mnie o to, jak mi idzie tegoroczne czytanie 52 książek. Idzie nieźle, bo w 19 tygodniu tego roku mam przeczytane 20 sztuk. Nie wszystkie tu recenzuję – dlatego jeśli ktoś chce śledzić na bieżąco, co skończyłem czytać, odsyłam do arkusza w Google. Lepiej kliknąć link niż przewijać. :-)
To nie jest kompletny zestaw, bo jest kilka książek, które w tym roku przeczytałem ponownie (np. „Kapuściński Non-Fiction” – tym razem na czytniku), ale ich tutaj nie podaję. Inna sprawa, że nie jestem konsekwentny, bo „Bezsenność w Tokio” czytałem jakieś 5 lat temu, tyle że większość zdążyłem zapomnieć, więc potraktowałem to jako czytanie na nowo.
Zastanawiam się też co robić z tytułami, które czytało się fajnie, ale… ich nie kończyłem, bo nie widziałem takiej potrzeby. Sporo książek poradnikowych czy branżowych czytam nielinearnie, szukając po prostu w spisie treści tego co mnie interesuje i przeskakując mniej ciekawe rozdziały.
W tym momencie czytam jednocześnie 10 tytułów. Pojawiają się nowe i wypierają stare, w efekcie czasami wracając do książki stwierdzam, że warto ją zacząć od nowa, bo już niewiele pamiętam. Do „13 anioła” wróciłem jakoś po 3 tygodniach. Kilka porzuciłem już ostatecznie, co wcale nie znaczy że są złe, po prostu mniej walczyły o moją uwagę…
Komentarze
Śledź komentarze do tego artykułu: format RSS
A jak książka Wałkuskiego? Znam go z Trójki, ale jestem ciekawa jak się czyta jego książkę ;)
nie łatwiej korzystać z lubimyczytać czy biblionetki? :)
no proszę, lista w google docs ;-)
a mnie w tym roku słabo idzie czytanie.
jednak wygodniej mi się czytało na palmtopie,
niż czyta w telefonie. muszę się chyba przyzwyczaić.
a listy też już dawno nie aktualizowałam.
Nie powiem że nie bez inspiracji inną listą :)
A do czytania tylko Kindle:)