VrooBlog

VrooBlog

Jak kupowałem gry w sklepach internetowych

wtorek, 2 lutego 2010 21:46

Gdzieś w połowie ubiegłego roku stwierdziłem, że kupię sobie trochę gier. Głównie takich, które już wcześniej znałem – czyli mniej czy bardziej starych. Ruszyłem więc na zakupy. Oto moje doświadczenia z trzema sklepami.

3 kropki

3kropki.pl to pierwszy sklep i jedyny, z zakupów w którym byłem zadowolony. Zamówiłem, coś tam w formularzu płatności nie zadziałało, bo musiałem część dopłacić przelewem – ale szybko odpisali na wysłanego maila, parę dni później miałem paczkę.

A czym mi podpadli? Jakiś czas później poszedłem do nich po kolejne gry. Opis Wiedźmina mieli jednak taki, że nie mogłem dojść, jaka to jest wersja. Wysłałem maila. Zero odpowiedzi.

Gram.pl

Sklep Gram.pl miał i rzeczonego Wiedźmina i parę innych tytułów, niewiele myśląc złożyłem zamówienie. Dwa tygodnie milczenia. W końcu poszedłem do sklepu, jaki mają w Warszawie przy metrze Centrum i kupiłem to samo. Po co zamawiać przez Internet?

Cenega

Sklep Cenega.pl ma sporo gier taniej niż gdzie indziej. Cenega jest polskim wydawcą wielu gier, więc może sobie na to pozwolić. Zamawiałem dwa razy, płacąc od razu. Dwa razy wysyłka miała być w ciągu 24 godzin, a najtańszy sposób dostawy to kurier. W obu przypadkach zamówienia realizowali przez 2 tygodnie i dopiero po tym gdy ich popędziłem mailowo. Koleżanka, która miała płacić przy odbiorze od paru tygodni nie ma żadnego sygnału.

Zastanawiam się, dlaczego polskie sklepy z grami wypadają tak beznadziejnie pod względem realizacji i obsługi. Nie spotkałem się z tym np. w przypadku księgarni internetowych. Czy to taka liczba zamówień, że się nie wyrabiają? Czy niskie marże, które zmuszają do zatrudniania tanich i kiepskich pracowników?

Gry na peceta są obecnie dość tanie. Nowości w okolicach 100-150 złotych, po roku w tej cenie są edycje kolekcjonerskie, a jeszcze po roku czy dwóch ceny spadają do 50 czy 20 złotych. To nie jest wiele, jeśli zestawimy z liczbą godzin, jakie można przy takiej grze spędzić. Dlatego, jeśli nie pędzimy za najnowszymi tytułami, to można naprawdę tanio pograć. Trzeba jednak najpierw pomęczyć się ze sklepami.

Brak komentarzy (na razie)

Śledź komentarze do tego artykułu: format RSS

Zostaw komentarz

W komentarzu można (choć nie trzeba) używać podstawowych znaczników XHTML.


Jak stąd uciec?

Najedź kursorem nad linka aby przeczytać opis...

Moje - prywatne: