VrooBlog

VrooBlog

Vroo w poszukiwaniu sensu życia (część I.)

środa, 7 października 2009 13:37

Katolickie wydawnictwo WAM ma bardzo bogatą księgarnię z e-bookami, w której kupiłem już parę książek. Między innymi „W poszukiwaniu szczęścia”, której autorem jest szwajcarski psychoterapeuta Valerio Albisetti.

Jesteśmy. Istniejemy.

I z samego tego faktu istnienia powinna wypływać świadomość zadania – bez względu na charakter tego zadania – jakie każdy z nas posiada. Wszyscy mamy jakieś zadanie do spełnienia.

Jeśli sądzimy, że go nie mamy, to dlatego, że nie umiemy go dostrzec, ponieważ nie chcemy go poznać. Ale – zapewniam was – wszyscy go posiadamy! Wystarczy go poszukać.

Czemu miałoby służyć piękne ciało, jeśli nie potrafilibyśmy nadać mu sensu, głębokiego znaczenia, które uczyniłoby nas świadomymi wobec nas samych, wobec życia? Poznałem ludzi, których ciało naznaczone było kalectwem. Ci ludzie byli szczęśliwi, zadowoleni. Jak to wyjaśnić?

Jeśli nie ma świadomości, jest śmierć. I nawet w pięknym i zdrowym ciele nie ma życia. Świadomość znajduje się poza ciałem, bogactwem i władzą, jakie możemy posiadać.

Trzeba nadać sens samym sobie oraz rzeczom, jakie nas otaczają.

To jest prawdziwe zadanie każdego z nas.

To jest prawdziwy sens życia.

I nie ma innego.

Człowiek może żyć jako żywy lub jako martwy.

Żyć jak człowiek martwy to nie decydować, nie dokonywać wyboru, nie chcieć wiedzieć, nie chcieć poznać. Jednym słowem: nie nadawać sensu sobie samemu a zarazem rzeczom.

Człowiek sam musi zadecydować, czy chce żyć. Jest to decyzja indywidualna. Należąca do sfery naszej wolności. Możemy albo przeżywać życie albo pozwolić, by ono przeżywało nas.

Brak komentarzy (na razie)

Śledź komentarze do tego artykułu: format RSS

Zostaw komentarz

W komentarzu można (choć nie trzeba) używać podstawowych znaczników XHTML.


Jak stąd uciec?

Najedź kursorem nad linka aby przeczytać opis...

Moje - prywatne: