VrooBlog
Remanenty: strona domowa :-)
Słowo wstępu. Mniej więcej między 1998 i 2000 prowadziłem „stronę domową”. Znajdowały tam różne rzeczy, o wszystkim i o niczym, jak to wówczas było w modzie.
Strona główna w roku 2000 wyglądała tak. :-)
[kliknięcie na obrazek prowadzi do pełnej wersji]
A nieco wcześniej (1999), tak:
Oczywiście zgodnie z modą miałem ładne ikonki i na każdej stronie inną tapetę. Momentami używałem nawet ramek, które uchodziły za idealne rozwiązanie do nawigacji. Patrzę jednak teraz na te strony (wszystkie wersje mam na dysku:) i jakoś się nie wstydzę, bo nie są wyjątkowo paskudne. Linki są wyróżnione, tekst jest czytelny, kontrast najczęściej zachowany. Zresztą jeśli ktoś chce zobaczyć moją stronę sprzed 9 lat, to Yesomania od października 2000 nie uległa żadnym zmianom i nadal tylko trochę trąci myszką. :-)
Ostatnio nie mam weny do vroobloga, pomyślałem więc, że może warto sięgnąć po to co pisałem kiedyś na stronę domową. Może coś z tego warto opublikować ponownie?
To jest też ciekawe uczucie, patrzeć na swoje teksty sprzed takiego czasu. Widzę jak na dłoni kiedy się przykładałem, a kiedy próbowałem np. zaimponować (komu?) luzackim stylem, który dziś mnie tylko śmieszy. Ciekawe, że resztki tego stylu zauważam w pierwszych notkach tego bloga, chyba częste i regularne pisanie sprawiło że mi przeszło. Albo te długie, wielokrotnie złożone zdania. Długie akapity. Pisać w internecie musiałem się uczyć dość długo i oczywiście dotąd nie nauczyłem, bo jednak do copywriterów mi daleko.
Tak czy inaczej, niedługo w kategorii Remanent wrzucę pierwsze teksty. :-)
Komentarze
Śledź komentarze do tego artykułu: format RSS
[…] VrooBlog Skocz do menu « Remanenty: strona domowa :-) […]
A moja od 12 lat TAKA sama :)
Cóż ponadczasowy design ;)
Pomyłka, od 11.