VrooBlog

VrooBlog

Utrata pierwszego wrażenia na własną prośbę

środa, 23 kwietnia 2008 22:25

Jak to mi się wieczorami ostatnio zdarza, siedzę przy komputerze i rzeźbię w Wordzie. W słuchawkach nowiutka płyta No-Man pt. „Schoolyard Ghosts”. Słucham jej pierwszy raz. Czuję, że po długiej przerwie nagrali coś świetnego. Może niekoniecznie jest to epokowe, ale na pewno godne uwagi i daje wielką przyjemność słuchania. Dałoby. Tę okazję do niezapomnianego pierwszego wrażenia zaprzepaszczam. Muzyczne dzieło redukuję do muzycznego tła dla aktualnie wykonywanego zajęcia. Delektuję się nią, owszem, ale w klawisze stukam.

Czy mam usprawiedliwienie przed sobą? Ano mam. Znaleźć dziś pełną godzinę czasu na posłuchanie całej płyty i tylko płyty, bez myślenia o czym innym? Trudne. Choć czy aż tak niemożliwe? Czy płyta nie mogła poczekać np. na piątek? Wtedy bym ją ostrożnie odpalił, usiadł, zamknął oczy i dał się pochłonąć. Czy naprawdę konieczne było jej posłuchanie teraz?

Pamiętam swoje pierwsze zetknięcie z „Magnification” Yesów. Wbiegłem do domu z kopią na CDR otrzymaną w … BMG Music Polska (obiecali mi, a zabrakło im oryginałów), nic nie zrobiłem, tylko usiadłem na krześle gdzie bądź (mój pokój był akurat w remoncie), drżącymi rękami wrzuciłem do wieży, założyłem słuchawki i … 60 minut czystego piękna, bo nie spodziewałem się, że Yes mógł jeszcze taką rewelacyjną płytę nagrać.

Teraz nowych płyt słucham pomiędzy jednym i drugim dokumentem Worda. I dziwię się, że mnie już tak jak dawniej nie poruszają?

Komentarze

Śledź komentarze do tego artykułu: format RSS

  1. Jacek

    Starość? :-) Nie radość :-)

  2. Vroo

    Starość? Trochę tak, jeśli mówimy po prostu o upływie czasu. W liceum nowa płyta była dla mnie wydarzeniem tygodnia, inne rzeczy były takie mało istotne, kto by się szkołą przejmował. A teraz konkuruje z różnymi innymi rzeczami które są ważne. To może i efekt starości :)

    Bardziej odpowiedzialna jest raczej rutyna. :-)

Zostaw komentarz

W komentarzu można (choć nie trzeba) używać podstawowych znaczników XHTML.


Jak stąd uciec?

Najedź kursorem nad linka aby przeczytać opis...

Moje - prywatne: