VrooBlog
Tajemnicze składniki herbaty Lipton
Ze dwa miesiące temu do dużej paczki herbaty Lipton dodawali niezwykle wciągającą łamigłówkę. Wszyscy w biurze sobie kupili, to i ja też. No i skoro jest te sto torebek, trzeba je wypić. I ciekawe zjawisko. Jeszcze nigdy nie miałem na kubku takich potężnych osadów po herbacie, jak właśnie po Liptonie. Zwykle gdy parzę albo liściaste, albo ekspresowe, wiadomo, kubek trzeba umyć. Ale po Liptonie wygląda on tak, jakbym czyścił czajnik z rocznego kamienia. Twarda, brunatna, gruba warstwa.
Jasne, to dosyć mocna herbata. Ale nie wierzę, że czegoś tam nie dodają… Patrzę na ten kubek i zastanawiam się jak wyglądają pozostałości Liptona w moim przełyku. :]
Cytując producenta:
Skład mieszanki herbaty Lipton Yellow Label przygotowywany jest w specjalnym centrum rozwojowym w Anglii. Za proces ten odpowiedzialna jest mała grupa profesjonalnych kiperów, którzy łącznie maja ponad 150 lat doświadczeń w smakowaniu i mieszaniu herbat.
Komentarze
Śledź komentarze do tego artykułu: format RSS
Wiesz, gdzieś już czytałam o podobnych spostrzeżeniach na temat herbaty Lipton, ale teraz nie mogę sobie przypomnieć szczegółów. Postaram sie odszukać.
Łamigłówka świetna – w podobną bawiłem się w latach 80-tych.
pozdrawiam i wesołych świąt Robercie!!
@w.:
Kubka z Mannem nie udało mi się znaleźć (jest tylko Janda…) ale będę szukał jeszcze. :-)
A ja dostalam alergie od herbaty lipton napuchmy mi usta przed mialam kaszel i swedziala mnie skora szyi glowy(okropne ucucie swedzenie pod skora)a nasepnie przychodzil kaszel i dusialam sie tak po prostu a do tego katar.
lipton serve hot or iced ,to ta herbata