VrooBlog

VrooBlog

Dzieci neo, nasze dzieci

niedziela, 13 kwietnia 2008 21:26

Nie jest niczym nowym, że są w Internecie takie miejsca, które w znacznym stopniu przyciągają idiotów oraz idiotyczne wypowiedzi. Wiele osób lubi się tam wyżyć, wiedząc, że są praktycznie anonimowi i że to co napiszą odpowiednio parę osób wkurzy. Inni zaś święcie wierzą w to co piszą, a ich zaangażowanie jest autentyczne.

Tradycyjnym miejscem, gdzie to zjawisko rozkwita od wielu lat są komentarze w Onecie. Struktura komentarzy Onetu jest skrajnie nieużyteczna, wymaga bowiem kliknięcia w każdą wypowiedź, aby ją przeczytać. Wpływa to maksymalizację liczby odsłon (i liczby wyświetlonych reklam), dlatego Onetowi wręcz zależy, aby wpisy wzbudzały jak największe kontrowersje i były czytane (i pisane) z tym większą furią, bo ta skłania do dłuższego przebywania w serwisie i oglądania reklam. Stali trolle w komentarzach są powszechnie znani (jasiu śmietana, antek emigrant itd.) ale setki ich następców piszą coraz to większe głupoty, licząc na powszechny odzew. I udaje im się. Nasze skłonności do eskalowania frustracji i wkurzania się różnymi idiotyzmami, które napotykamy mają tu świetną pożywkę.

Od paru miesięcy celem ataku bezlitosnej dzieciarni jest serwis wykop.pl. Na stronę główną trafiają już nie tyle rzeczy wartościowe, co kontrowersyjne – a szczególnie takie, gdzie się komuś dopieprza. Ulubionym obiektem ataków jest oczywiście Kościół. Ostatnio ktoś wkleił link do rzekomego listu Trumana do papieża, ewidentną fałszywkę, opublikowaną w latach 50. przez różne lewicowe pisma.To, że jest to hoax stwierdzi każdy, kto ma jakiekolwiek pojęcie o historii i dyplomacji. Na to się rzucili zgłodniali rozrywki przeciwnicy Watykanu, a głosy tych, którzy wskazywali na idiotyzm samego listu zostały „zakopane”. Taką to mamy demokrację społecznościową, a wizja premiera Kaczyńskiego o internautach z piwkiem i filmikami nie jest taka odległa od wyżywających się w sieci dzieciaków.

Trudno. Na wykop przestanę zaglądać, komentarzy w portalach prawie nie czytam. Można się odgrodzić od idiotów w internecie, stosować filtry, killfile, albo po prostu nie zwracać na nich uwagi.

Ale to nam sprawy nie rozwiąże. Nie wszyscy obniżają swój poziom intelektualny tylko na cele trollingu. Wielu nie ma co obniżać.

Komentator z onetu może być Twoim sąsiadem.

Komentator z onetu może być Twoim szefem.

Komentator z onetu może być Twoim wujkiem.

Gdy słucham rozmów o polityce i religii na spotkaniach rodzinnych, czasami myślę – ile z tych osób komentowało już na onecie, albo by komentowało, gdyby tylko się tam dostali?

Świat zmierza ku upadkowi, to pewne.

PS – Świat zmierza ku upadkowi, a VrooBlogowi stuknęły tydzień temu 4 lata! Za rok robię imprezę urodzinową!

Komentarze

Śledź komentarze do tego artykułu: format RSS

  1. Lukem

    Po raz ostatni skomentowałem na Wykopie, kiedy pojawił się tam link do jakiejś wolnej piosenki, rzekomo udowadniający jakie to brudasy z tych metali i udowadniający wyższość disco-polo nad nimi. Ogólnie złapałem się na tym, że więcej linków zakopuję niż wykopuję, a dodawać to mi się już nawet nie chce.

    Komentarze w portalach zdarza mi się (rzadko, ale jednak) czytać, czasem ciekawe kwiatki można tam wyczytać.

    Najlepszego z okazji urodzin. Najlepiej kolejnych 4 lat na początek. :)

  2. Vroo

    A właśnie. Zapomniałem napisać, że funkcja zakop pełni wyłącznie funkcję kosmetyczną. Z linkami, które mają po 40 zakopów nikt nic nie robi. :-)

    Generalnie wykop jedna z większych wydmuszek polskiego web2.0 – nowy właściciel zorientował się chyba ile wydał kasy na niszowy serwis i bardzo mocno stara się go przenieść do mainstreamu. Czego efektem takie newsy.

  3. Lukem

    Kurcze, im późniejsza pora, tym mniej stylistyczne komentarze mi wychodzą… :|

  4. invisible

    Poziom komentatorów onetu to nawet nie dno. On puka w dno od spodu…. Raz czy dwa razy zajrzałam i stwierdziłam, że nigdy więcej, bo po co mam sobie niepotrzebnie ciśnienie podwyższać.

    Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, wielu pomysłow na notki i weny do pisania :)

  5. Jacek

    Mnie również brakuje cierpliwości na takie serwisy. Wystarczy mi praca z uczniami o poziomem pozwalającym tylko na uruchomienia fotka.pl czy podobnych serwisów, do tego przekonanych o własnej nieomylności we wszystkim.

  6. Vroo

    to proste – kiedyś tam było sporo ciekawych linków.

Zostaw komentarz

W komentarzu można (choć nie trzeba) używać podstawowych znaczników XHTML.


Jak stąd uciec?

Najedź kursorem nad linka aby przeczytać opis...

Moje - prywatne: