VrooBlog

VrooBlog

Analfabetyzm wordowy

piątek, 22 sierpnia 2008 08:34

„Obsługa komputera: Word, Excel – bardzo dobrze”. Tak wygląda 80% CV ludzi aplikujących na stanowiska biurowe. Niestety w większości przypadków ta „obsługa” ogranicza się do umiejętności włączenia obu programów.

Na przykład znajomość stylów. Nie wyobrażam sobie pisania większych tekstów – takich powyżej 50 stron, bez używania stylów i wiedzy jak ich używać. Dla większości społeczeństwa wiedza ta ogranicza się do zaznaczenia że coś jest nagłówkiem lub nie. To, że można na przykład zmienić style każdego z nagłówków, że można je numerować, że można np. wymuszać przełamanie strony – jest dla większości autorów prac magisterskich wiedzą tajemną. W efekcie powstają może i dokumenty mądre, ale niechlujne. Jeszcze gorzej w pracy. Czytam rozmaite opracowania, analizy, audyty, które do mnie trafiają i widać, że autor nijak nie zatroszczył się, aby to miało jakiś wygląd. NIe chciał? Nie miał czasu? Nie umiał? No raczej to ostatnie.

Czy powinni uczyć tego w szkole? Oczywiście. Zajęcia „z worda” ma już teraz prawie każdy – ale potem idą na studia czy do pracy i zapominają. A uczyć się? Worda? Przecież to podobno oczywiste?

Komentarze

Śledź komentarze do tego artykułu: format RSS

  1. tom

    Amen. Z tym, że odmienia się „stylów”, a nie styli. Chyba, że o jakąś Stylę chodzi ;)

    Do tego style w Wordzie są ułomne… O niebo lepiej działają w OpenOffice.

  2. Kamyk

    A co powiesz na ostatni nabytek mojej firmy, skdinad lokalizacyjnej? Znaczy sie przyjeli goscia, ktory procz tego, ze nie umie czytac ze zrozumieniem, to jeszcze patrzyl sie w monitor dobre 5 minut, gdy dalam mu do reki pendrive’a i poprosilam, by zachowal na nim plik, ktory dostal w mailu. On sie patrzyl w monitor, ja na niego. I wtedy sie okazalo, ze nie wie, jak to zrobic… Zenua…

  3. Vroo

    @Kamyk: może Twój pendrive miał np. nietypowy kształt? :-) Ludzie czasami głupieją w takich sytuacjach. Ja np. całkiem niedawno nie umiałem włączyć komputera, jaki stał u klienta. Męczyłem się i męczyłem, aż ktoś mi pokazał.

  4. Vroo

    @tom: nie wiem czy Open Office przeszedł jakąś metamorfozę, ale gdy próbowałem go używać 1,5 roku temu to style miał na poziomie Worda 97…

    (już poprawione na „stylów”)

  5. invisible

    Az mi głupio – uświadomiłam sobie, że po 6 latach codziennego korzystania z komputera nie jestem pewna, jak się używa pendrive’a – po prostu jeszcze nie miałam takiego czegoś w ręku ;) Chciaż pewnie coś bym wykombinowała drogą prób i błędów. Style stosuję, ale do niedawna robiłam to bardzo okrężną drogą ;)

Zostaw komentarz

W komentarzu można (choć nie trzeba) używać podstawowych znaczników XHTML.


Jak stąd uciec?

Najedź kursorem nad linka aby przeczytać opis...

Moje - prywatne: