VrooBlog
Wahanie
wtorek, 6 lutego 2007 00:36
Niełatwo jest wierzyć gdy anty- argument.
wciąż stawiam w poprzek nowych pasji falom.
Niełatwo jest wierzyć gdy chociażby szeptem.
nie powiem, nie przerwę, nie wyrwę podstępem.
Słów twoich potok myśli moje wstrząsa.
Nie uciekamy już od sięgania.
Czy łatwo przyjdzie mi wreszcie uwierzyć
To nie wahanie zaprawdę wyzwala?
I prostych przed sobą prawd odkrywanie.
I przemykanie niepewne nad ranem.
I synoptycznych ewangelii lekcja.
I czy potrzebne jest nam to wahanie?
Komentarz - jeden samotny
Śledź komentarze do tego artykułu: format RSS
nie ma już tego potoku, wartkiego strumienia słów.
nie muszę gromadzić wszystkich sił, na przesunięcie kamienia, usunięcie go z drogi.
mojej.twojej.naszej.
moje anty układane ładnie, raz pod kolor innym razem wielkością, zapakowane w pudełko po butach i schowane na dnie szafy…
jest tylko moje przy tobie trwanie.
ręce schowane pod stołem, niech nie razi ich widok nikogo. nawet nas.
jeżeli tylko przestaniesz się wahać…