VrooBlog

VrooBlog

Przyjaciele, kościół i pytania

piątek, 2 listopada 2007 10:00

Miesięcznik „W Drodze” przynosi wywiad z Janem Grzegorczykiem, autorem „Przypadków księdza Grosera”, o których kiedyś pisałem.

Tytuł mojej pierwszej książki – słowa św. Faustyny: Każda dusza to inny świat, to jedna z głównych prawd wyznaczających moje spojrzenie na człowieka. Różnorodność to największe bogactwo, jakie Bóg dał temu światu. Nie mogę zrozumieć, dlaczego w Kościele, tak jak wszędzie, z powodu różnorodności wybuchają lęki i fobie.

Nie mam takich przyjaciół, na których mógłbym polegać jak na Zawiszy. To jest fałszywe wyobrażenie przyjaźni i z tego powodu wielu ludzi się rozpada. Od Nouwena nauczyłem się, że przyjaciel to nie jest ramiączko, na którym się wieszasz jak prochowiec i jest ci z nim dobrze. Przyjaciel to nie jest człowiek, który cię nigdy nie zawiedzie. To człowiek, który w pewnym momencie coś w tobie zapalił, a potem mogliście się rozejść. Mówisz mu „adieu”, czyli do spotkania – w Bogu. Spotkanie z człowiekiem w najgłębszym wymiarze jest jednocześnie i powitaniem, i pożegnaniem. Rzeczywistość relacji międzyludzkich jest tak kulawa i ułomna, że z czystym sumieniem mogę wyznać, że nie ma człowieka, na którym bym się w życiu nie zawiódł. Tak samo jak nie ma ludzi, którzy by się na mnie nie zawiedli. Zatem spotkania z człowiekiem muszą zostać uświęcone na wyższym poziomie. Na co dzień tego brakuje, bo dochodzi do głosu zapiekłość.

Brandstaetter mówił mi, że pisze się dla jednego lub dwóch przyjaciół, z których jednego, być może, nigdy nie poznamy. Nie jest źle. Tych przyjaciół mam nieco więcej. Nie doświadczam samotności w pisaniu. Choć może to nie jest powód do chwały. Od pierwszego opublikowanego tekstu − Zrozumieć Judasza − nie mogę narzekać na brak odbioru. Po jego wydrukowaniu nadszedł do redakcji list, którego autor twierdził, że za próbę zrozumienia zdrajcy Jezusa będę się smażył w piekle. A ja chciałem zrozumieć, dlaczego Pan Jezus powiedział: „Przyjacielu, po coś przyszedł?”.

Komentarz - jeden samotny

Śledź komentarze do tego artykułu: format RSS

  1. ent

    świetne te dwa pierwsze akapity, trzeciego za bardzo nie przyswajam

Zostaw komentarz

W komentarzu można (choć nie trzeba) używać podstawowych znaczników XHTML.


Jak stąd uciec?

Najedź kursorem nad linka aby przeczytać opis...

Moje - prywatne: