VrooBlog

VrooBlog

Wymiana linków

niedziela, 19 lutego 2006 21:43

Maila od pewnego pana dostałem.

Czesc,
surfujac po internecie natrafilem na Twoj blog.
W zwiazku z tym, mam dla Ciebie oferte
wspolpracy.

Prowadze bloga pod adresem
http://xxxxxxxxxxxxx.blogspot.com [blog całkiem niezły swoją drogą]
i szukam ludzi prowadzacych
wartosciowe blogi do wymiany
linkow.

Zasada jest prosta – ja umieszczam
link do Twojgo bloga na stronie
glownej mojego bloga, Ty robisz to samo.

Szczegoly jak ma wygladac link, oraz
adres pod ktory ma wskazywac przeslij
mi koniecznie.

Mam nadziej, ze bedziemy wzajemnie zadowoleni
ze wspolpracy.

Litości. (!!!)

Jak dla mnie jest oczywiste, że umieszczam linki do tych blogów, które sam czytam i uważam za godne polecenia. Przy czym nie przejmuję się, czy ten ktoś do mnie linkuje czy nie.

No, ale nastaje nowa generacja blogerów, dla których umieszczenie linka to „współpraca”.

Możliwe też, że koledze zależało na podniesieniu „link popularity”, ale… tego się nie robi w taki sposób. :-)

Komentarze

Śledź komentarze do tego artykułu: format RSS

  1. batka

    lol. ja jestem zadowolona ze współpracy z Tobą :D

  2. Vroobelek

    ja również batko mam nadzieję, że nasz wspólny biznes komentowania sie nawzajem przynosi namacalne efekty :PPPPP

  3. Paweł Tkaczyk

    Wiedziałem — grupa wzajemnej adoracji ;-))))

  4. basia

    obywatele, trochę wyrozumiałości dla zaradnych bloggersów!
    :)

  5. fugazowy batek rabatek

    żadnej wyrozumiałości współobywatelu.

  6. Kuba

    To jeszcze nic… mi nigdyś oferował współpracę sąsiad – pokłócił się z żoną i zaproponował żebym mu skosił trawnik – on w zamian zrobi to samo z moim. Nie zdążyłem okazać zdziwienia, bowiem zaczął wyjaśniać pośpiesznie (bym zapewne nie podejrzewał go o postępującą chorobę psychiczną czy coś podobnego) o co chodzi – był po prostu tak zdenerwowany na swoją małżonkę, że nie mógł skosić tego trawnika, bowiem to ona go o to prosiła. Przystałem na prośbę i na dodatek dostałem obiad u małżonki sąsiada; sąsiad – piwo od mojego brata… To nazywa się współpraca sąsiedzka. :)

  7. mobi

    Wiedziałem, że coś jest nie tak z tą propozycją…po prostu zapomniał o dołączeniu do tej oferty konkretnego biznes planu, w związku z czym ciężko ocenić jego wiarygodność jako podmiotu podejmującego inwestycję na tak wielką skalę

  8. shrew

    cos na ten temat u rafiego bylo na blogu

  9. Vroobelek

    A tak, nawet się tam z nim pokłóciłem. :)

  10. Bellois

    Bo „współpraca” jest bardziej web-dwa-zero ;)

  11. Vroobelek

    http://ars.userfriendly.org/cartoons/?id=20060228

    tak mi się skojarzyło :-)

  12. RAFi

    Kłócić by się ze mną tylko chcieli ;P

    „Prowadze bloga pod adresem
    http://xxxxxxxxxxxxx.blogspot.com [blog całkiem niezły swoją drogą]” – bije z gościa skromność, niech mnie diabli.

  13. RAFi

    A rozwijając. To tego typu mejle, są dla mnie śmieszne. Do nikogo nie pisuję w tej sprawie. Raczej do mnie piszą osoby, a co więcej jedna jest w moim blogrollu, ale z kolei nie widzę w tym przypakdu problemu, gdyż podczytywałem sobie czasem tej osoby bloga.

    Jeśli zauważę w statystykach, przekierowanie z jakiejś strony i ma to jakiś powtarzający się cykl, to umieszczam link do tej strony u siebie, bo skoro mnie ktoś linkuje, dlaczego ja mam nie linkować kogoś? Korona z głowy mi nie spada. ;P

    Blogroll w końcu od tego jest prawda?

  14. Vroobelek

    Rafi, nie… ten tekst w klamrach to był mój komentarz. :-)

    No ja linkuję tych których sam czytam, a nie tych, którzy do mnie linkują, ale o tym już na Twoim blogu rozmawialiśmy :-))

  15. RAFi

    Klamry przeoczyłem ;?

Zostaw komentarz

W komentarzu można (choć nie trzeba) używać podstawowych znaczników XHTML.


Jak stąd uciec?

Najedź kursorem nad linka aby przeczytać opis...

Moje - prywatne: