VrooBlog
Ważny argument ZA czystością przedmałżeńską
W związku niemałżeńskim seks może zdominować cały związek. Pojawią się wyrzuty „ty jesteś z mną tylko dla seksu”, wbrew pozorom spłycenie relacji, rozmowy i plany, które toczą się tylko o jednym. Co do samego seksu mogą się pojawić wymagania, niezgodności potrzeb, myślenie hmmm a może jednak z kimś innym lepiej jest/by było.
W małżeństwie seks nie zdominuje związku, bo jest przecież od cholery innych rzeczy do zrobienia. Trzeba się utrzymać, trzeba wychować dzieci, trzeba radzić sobie z wieloma problemami codziennymi. Wtedy seks staje się czynnikiem tonizującym, spajającym małżeństwo. Po całym dniu, nawet jeśli był ciężki dla obojga, kochające małżeństwo pogodzi się w łóżku.
———–
Czasami próbuję mentalnie się wczuć w obcą mi ideowo osobę i wynaleźć jej argumenty w możliwej dyskusji. Na przykład, co by było gdybym był księdzem uczącym religii w szkole? Dzieciaki mają gdzieś wszelkie argumenty kościoła w sprawie seksu, jak do nich dotrzeć, w jaki sposób ich poruszyć? No i tak: argumenty religijne trafią co najwyżej do bogobojnych panienek, reszta to oleje. Dlatego wynajdywać trzeba inne rodzaje argumentów. Jednocześnie nie mogą być nielogiczne lub wyssane z palca, bo młodzież to wyłapie od razu. Dlatego uważam, że do seminiarium powinno się iść po 30, gdy trochę życia się już spróbuje. ;)
Komentarze
Śledź komentarze do tego artykułu: format RSS
Czyli wszystko jeszcze przed Tobą ;)
oczywiście :)
Ja powiem tak: zalezy, kto jak sie szanuje. Seks to odpowiedzialnosc. Nie jestem wierzaca, ale doswiadczona zyciowo ;)
Robercie!
Ludzie dzis żyją z dnia na dzień.
40% jest bezrobocie wsród młodych, wiec noie oczekuj w tak tródnej sytiacji długofałowego planowania, lub myslenia.