VrooBlog

VrooBlog

Trudni ludzie to my

czwartek, 13 kwietnia 2006 23:25

Księgarnie są pełne poradników na jeden temat: jak radzić sobie z „trudnymi ludźmi”. Co zrobić, jeśli:
– Twój szef jest idiotą,
– Twoi znajomi manipulują Tobą,
– a Twój partner jest egoistyczny i kłótliwy?

Na to znajdziesz niezawodne odpowiedzi w tych poradnikach. Jak nie dać się wyprowadzić z równowagi, jak zachować własne zdanie, jak omijać lub przetwarzać słabości innych.

A co, jeśli to TY jesteś takim trudnym człowiekiem. Co, jeśli ludzie szukają książek, chcąc wiedzieć, jak sobie radzić właśnie z tobą? Ale nie, nie dopuszczamy do siebie takich myśli. Zresztą nie ma takich tytułów: „Jestem trudny i co z tym zrobić”. To na pewno „oni”, zaraz poszukamy na nich sposobu.

Jeśli spotka się takich dwóch, traktujących drugą stronę jako „trudnego człowieka” i próbujących wszystkich poradnikowych podejść, może być ciekawie.

Komentarze

Śledź komentarze do tego artykułu: format RSS

  1. Kuba

    Jest na to prosta odpowiedź: książki typu „Jestem trudny i co z tym zrobić” po prostu miałyby mniejszą sprzedaż. Rynek rządzi wszystkim. Nie ma co się łudzić, że autorzy książek chcą nam pomóc – chcą pomóc przede wszystkim sobie.

  2. wielbuondek

    Śmiem się nie zgodzić. Trudni ludzie, to najczęściej ludzie z silnymi nerwicami. Książek dla nerwicowców jest od groma. Trzeba sobie tylko uświadomić, że się takowym jest.

  3. Kuba

    No właśnie – trzeba rozgraniczyć „jestem trudną osobą” a „mam nerwicę”, ale myślę, że tutaj za bardzo wkroczyłem w reklamę (zboczenie zawodowe, bowiem nt. reklamy jestem ostatnio w temacie – duża praca przede mną, nieco mniejszych za mną). Niby to samo znaczy, ale punkt widzenia kupującego jest zupełnie inny. Znakomita większość kupujących obraziłaby się gdyby powiedzieć im, że „są trudną osobą” (bo czy ktoś by się nie obraził?:)), jednak kupno książki, która zatytuowana jest „mam nerwicę” bardziej trafia do czytelnika – nie godzi tak w jego dumę jak hasło poprzednie… Znów odbiegam od tamatu… czas na kawę chyba…

  4. limetka

    A jeszcze ciekawiej jest, gdy spotykają się dwie trudne osoby i jedna z nich po jakimś czasie uświadamia sobie, że jest trudna i próbuje sobie z tym poradzić, podczas gdy druga ciągle uważa, że to wszyscy inni są trudni, a szczególnie ta pierwsza osoba…

  5. limetka

    A jak wygląda rozmowa takich dwóch osób?
    – Deszcz pada…
    -Znowu mną manipulujesz! Tłamsisz moją osobowość!
    :]]]] Oczywiście, przykład przerysowany, ale stwierdzam, że ostatnio do szału dporowadza mnie nadmierne psychologizowanie we wszystkich życiowych sytuacjach i wciskanie wszędzie sformułowań rodem z popularnych poradników. Psychologia dobra rzecz i nic jej nie ujmuję, byle nie w nadmiarze i byle nie uprawiana przez ludzi, którzy co nieco jej liznęli, a zachowują się jak autorytety w tej dziedzinie.

  6. fuga

    Eeee… są też poradniki typu 'Jestem trudny i co z tym zrobić’. Takie i inne poradniki są o dupe rozbić. Ludzie są na tyle złożeni, że nie można wszystkich traktować 'na jedno kopyto’. Mamy pewne, właściwe tylko nam, zachowania i nie wyobrażam sobie rozszyfrowywania ludzi z poradnikiem w ręku. Lepiej zacząć rozwijać inteligencję interpersonalną. A jeśli jesteśmy podatni na manipulacje ze strony innych, to nie zmądrzejemy po przeczytaniu pierwszej lepszej badziewiastej książeczki.

  7. mobi

    Jeszcze powinien być podręcznik: „Co robić w sytuacji, kiedy ktoś obraził Twoje uczucia religijne” :)

  8. of-mice-and-men

    ja jestem trudna osoba. bez nerwic, ale z ogromna niezaleznoscia i wymogami, co do osoby wlasnej.
    i z ta trudnoscia radzi sobie tak na serio kilka bliskich postaci. bez poradnikow. z akceptacja, bez zmian.

  9. Justyna

    Jestem w połowie książki „Trudni ludzie.Jak przetrwać w związku z idiotą”, spodziewałam się czegoś innego … Póki co nie polecam , zdrowy rozsądek i opanowanie na codzień przyniosą więcej korzyści….

  10. Vroobelek

    Jeżeli ktoś jest idiotą, jaki sens w przetrwaniu w związku razem z nim…?

  11. nikt szczególny

    Jestem „trudny”, niewiele osób naprawde byłoby w stanie tak szczerze sobie to powiedzieć i coś z tym zrobić, i choć nie łatwo jest to zauważyć to rozmaite bodźce zewnętrzne często dość jasno dają nam to do zrozumienia. Odrzucenie przez innych mimo szczerych chęci, stała kontrola nad tym co sie robi i mówi, czemu nie mozna być po prostu sobą i żeby ludzie Cię szanowali, i choć troche lubieli tylko dlatego, że jesteś sobą i nie musisz udawać kogoś innego kim moze chciałbyś być, a nie jesteś…

Zostaw komentarz

W komentarzu można (choć nie trzeba) używać podstawowych znaczników XHTML.


Jak stąd uciec?

Najedź kursorem nad linka aby przeczytać opis...

Moje - prywatne: