VrooBlog

VrooBlog

Podarowane życie

czwartek, 28 września 2006 08:04

Teraz rozumiem te wszystkie historie o „podarowanym drugim życiu”. Bo i tak się właśnie czuję. Przedwczoraj będąc na wakacjach w Zwierzyńcu próbowałem rowerem rozjechać samochód. Ze skutkiem oczywistym. Lekarz pogotowia i kierowca byli niezwykle zgodni. Gdyby nie to, że facet w ostatniej chwili zahamował i nie to, że ratowałem się rękami przed upadkiem, już by mnie nie było na tym świecie. Cud, że nic sobie nie połamałem, za to jestem wszędzie poobijany i bardzo osłabiony. Wczoraj wypisałem się ze szpitala i wróciłem do domu, dziś kolejne badania, zobaczę co dalej. Potrzymajcie proszę kciuki, kto może niech się pomodli… :(

A notka sprzed paru dni okazuje się cholernie prorocza.

Komentarze

Śledź komentarze do tego artykułu: format RSS

  1. ewa777

    Ojej!!! Straszne! Ale najważniejsze, ze nie skończyło się gorzej. Mam nadzieję, ze badania wypadną dobrze. Tam, w Zwierzyńcu, na głównej ulicy jest bardzo duży ruch, tiry jadą jeden za drugim. Pozdrawiam, E.

  2. dominik

    Dobrego Robercie, wracaj szybko do formy!

  3. una

    Dobrze że nic więcej ci się nie stało. Trzymam kciuki.

  4. Wiedźma

    od nagłej i niespodziewanej śmierci zachowaj nas Panie

  5. dz

    Witamy z powrotem:) Może to przykre zdarzenie będzie początkiem małego przełomu w Twoim życiu i nauczysz sie czerpać z niego pełnymi garściami wiedząc, jak jest kruche. Wracaj do zdrowia.

  6. shrew

    Rowery i motory to najgorsze, co może być. I tak wolę jeździć motorem ;> A musze powiedzieć, że takie wstrząsy pozwalają człowiekowi wrócić na prawdziwe tory myślenia czyli co jest najważniejsze w życiu.

  7. Hubert

    Trzymaj się!

  8. ikari

    Ja w podobnej sytuacji w szpitalu lezalem tydzien…

  9. niesmialy ktos

    co dalej? pewnie okaże się, że masz krwiaka na mózgu i został Ci miesiąc życia. Jak go spędzisz?

  10. myszy

    trzymaja kciuki i pomodla sie tez. odpoczywaj i wypoczywaj, Vroo.

  11. Arys

    Robert…trzymaj się….pomodlilismy się rodzinnie…..nawet na Pasy dzisija nie poszedlem :-)

  12. limetka

    Nieprawdopodobny zbieg okoliczności… Ten wtorek to byl jakiś koszmarny dzień. Trzymam kciuki, zdrowiej szybko.

  13. Kamyk

    Zdrowiej Vroo ;o) Nie umiem sie modlic, ale cieplo pomysle ;)

  14. ewinka35

    Zycze szybkiego powrotu do zdrowia i rownowagi wewnetrznej, bez strachu przed ponownym uzywaniem roweru…

  15. hermaszewski

    jak jeździsz baranie ;)

  16. ego

    Trzymaj sie:)Bedzie dobrze:)P.S[Trzymam kciuki]

  17. Iza-Andersonka

    Trzymaj się. Obiecuję że mimo zmęczenia wieczorem odmówię za Twoje zdrowie dziesiątke różańca.

  18. krzychu

    Witam w klubie. :-I

  19. Andrzej

    Robert… dobry gość z Ciebie, myślę ze Tam u góry jeszcze sporo łaski zdrowia dla Ciebie… pół zartem pół serio ;-)

  20. VrooBlog » Co z vrooblogiem po mojej śmierci?

    […] śmierci nagłej, a taka w okresie swojej blogowej kariery raz o mało mi się nie zdarzyła — wszystko po jakimś czasie zniknie. Choć jeśli któryś z czytelników uznałby […]

  21. VrooBlog » VrooBike czyli rowery mojego życia

    […] tyłek, moja niezborność ruchowa jest legendarna, a fakt że sześć lat temu o mało się na rowerze nie zabiłem (i nie o mało zbankrutowałem, bo jako rowerzysta nie miałem ubezpieczenia) nie poprawia […]

Zostaw komentarz

W komentarzu można (choć nie trzeba) używać podstawowych znaczników XHTML.


Jak stąd uciec?

Najedź kursorem nad linka aby przeczytać opis...

Moje - prywatne: