VrooBlog

VrooBlog

Archiwum bloga na grudzień 2006.

Pielęgniarki, hydraulicy i politycy?

czwartek, 14 grudnia 2006 13:02

I ponownie z bloga Czarneckiego.

W angielskim „The Mail on Sunday” tradycyjna rubryka cytatów tygodnia. W niej fragment listu Antony Eastwooda z Kentu do „Daily Telegraph” odnośnie żądania posłów z Izby Gmin powiększenia sobie pensji. Brytyjczyk zastanawia się czy czasem… polscy posłowie nie byliby tańsi?!

Za polskimi hydraulikami polscy politycy? No i komu ten eksport bardziej się opłaci? Polsce opuszczonej przez polityków czy Wielkiej Brytanii zdominowanej przez wyeksportowaną polską klasę polityczną?

Chrześcijaństwo w wersji dla dorosłych cz. II.

środa, 13 grudnia 2006 01:24

Smutne jest, że osiągnąwszy wiek dwadziestu paru lat, najczęściej mamy już uformowane poglądy na świat i nie bardzo mamy ochotę nad nimi się zastanawiać. A przecież przywilejem nie tylko dziecka jest zadawanie pytań. Człowiek dorosły powinien też pytać, choć logicznie rzecz biorąc – pytania te winny być bardziej dojrzałe, niż gdyby zadało je dziecko.

Problemem – z jednej strony chrześcijańskiej apologetyki, z drugiej: wolnomyślicieli i „racjonalistów” jest okopywanie się w swoich poglądach i unikanie *choćby roboczej hipotezy*, że świat może być urządzony inaczej niż nam się wydaje.

Dlatego cenię sobie doświadczenia tych, którzy w wieku dojrzałym mieli odwagę takie pytania zadawać i którzy zmienili całkowicie swój system wartości.

Jak chociażby C.S. Lewis, przez wiele lat zaciekły ateista, potem – jeden z najsłynniejszych pisarzy chrześcijańskich XX wieku. Lewis nigdy nie twierdził (jak robią to niektórzy kaznodzieje protestanccy), że wiara to prosta sprawa. Ważna myśl z książki „Mere Christianity” (polskie wydanie: „Chrześcijaństwo po prostu”).

A child saying a child’s prayer looks simple. And if you are content to stop there, well and good. But if you are not — and the modern world usually is not — if you want to go on and ask what is really happening — then you must be prepared for something difficult. If we ask for something more than simplicity, it is silly then to complain that the something more is not simple.

Very often, however, this silly procedure is adopted by people who are not silly, but who, consciously or unconsciously, want to destroy Christianity. Such people put up a version of Christianity suitable for a child of six and make that the object of their attack.

Dorosła wiara wymaga zatem dorosłego podejścia.

Warto być czasami sceptykiem i otworzyć się na poglądy zupełnie inne niż te, do których się przyzwyczailiśmy.
Lewis uważa, że – paradoksalnie – wyznawcy jakiejkolwiek religii mają większe szanse na takie otwarcie niż ateiści.

I have been asked to tell you what Christians believe, and I am going to begin by telling you one thing that Christians do not need to believe. If you are a Christian you do not have to believe that all the other religions are simply wrong all through. If you are an atheist you do have to believe that the main point in all the religions of the whole world is simply one huge mistake. If you are a Christian, you are free to think that all these religions, even the queerest ones, contain at least some hint of the truth.

When I was an atheist I had to try to persuade myself that most of the human race have always been wrong about the question that mattered to them most; when I became a Christian I was able to take a more liberal view. But, of course, being a Christian does mean thinking that where Christianity differs from other religions, Christianity is right and they are wrong. As in arithmetic—there is only one right answer to a sum, and all other answers are wrong: but some of the wrong answers are much nearer being right than others.

Niedawno szczęka mi opadła, gdy na stronie głównej katolickiego serwisu mateusz.pl zobaczyłem nazwisko „Manuela Gretkowska”. Co z serwisem katolickim ma wspólnego taka znana skandalistka? Pamiętam swoje obrzydzenie po jednym z jej opowiadań, w którym opisywała przeżycia chłopaka „oddającego się” innym facetom.

A tu zaskoczenie. Otóż Gretkowska na łamach dominikańskiego pisma „W Drodze”, pisze o tym … jak w kościele katolickim wychowuje swoje dziecko! Bez zadęcia, wciąż ze swoim (hardym) zdaniem – ale podjęła pewien wybór i fascynujące jest czytać, jak sobie z tą rzeczywistością radzi.

Chrześcijaństwo w wersji dla dorosłych

wtorek, 12 grudnia 2006 00:51

Ilu z nas nie przesunęło się w rozumieniu chrześcijaństwa od czasów dzieciństwa?

„Bądź grzeczny, to pójdziesz do nieba”

O tym, na co jest najważniejsze w wierze Kościoła do którego należę dowiedziałem się niedawno. Wcale nie chodzi o to aby być grzecznym, a bynajmniej nie jest to nie warunek pójścia dokądkolwiek.

Przeczytałem bowiem wspólną deklarację o usprawiedliwieniu stworzoną przez kościoły katolicki i luterański. Deklaracja nie jest długa i przeczytać ją powinien każdy, kto chce rozumieć, o co tak naprawdę chodzi.

Katolicy i luteranie zgadzają się co do podstaw. Wiara bierze się z założenia: człowiek jest z natury niedoskonały i śmiertelny. Tę niedoskonałość i śmiertelność możemy przezwyciężyć przez zbawienie, które – wraz ze swoim zmartwychwstaniem – przynosi nam Jezus. Zbawienie jest za darmo! Zbawienie jest łaską. Nie da się go więc „załatwić” przez pobożność i wypełnianie przykazań. Na nic się zdadzą formułki modlitewne powtarzane jak jakaś mantra. Ksiądz rekolekcjonista na dzisiejszym kazaniu powiedział wprost – takie modlitwy to czysty zabobon. Co zrobić? Trzeba uwierzyć. Przyjść z całym swoim „bagażem”, przyjąć tę zbawczą obietnicę i otworzyć się na działanie łaski.

(weronka, wybacz że ja to tak upraszczam, ok?)

Z drugiej jednak strony co to znaczy wierzyć? W praktyce? To znaczy żyć zgodnie z wiarą.

Tak też wiara nie przejawiająca się w czynach martwa jest sama w sobie. Lecz powie ktoś: Ty masz wiarę, ja zaś mam uczynki. – Pokaż mi twoją wiarę bez uczynków, a ja z uczynków moich pokażę ci wiarę. Ty wierzysz, że Bóg jest jeden? – Dobrze czynisz; ale demony też wierzą i drżą. (Jk 2,17-19)

Niektóre ruchy protestanckie przez długi czas wykłócały się o ten fragment, bo im nie pasował do koncepcji, że wystarczy wierzyć i już jesteś zbawiony, chwalmy Pana. Sam Luter nie uznawał nawet listu Jakuba jako pisma natchnionego. A przecież nie ma sprzeczności. Co to za wiara, która pozostaje wyłącznie deklaracją?

Inna ciekawa sprawa, że skoro katolicy i luteranie dogadali się co do najważniejszej sprawy dotyczącej ich wiary, czemu nie mamy wielkiej „unii”? Bo jest ona wbrew interesom ludzi zarządzającyh kościołami.

Wyjaśnia to kontrowersyjny teolog Hans Küng:

Swój wywód o Kościele Hans Küng rozpoczyna od zaskakującego stwierdzenia, że tradycyjne różnice dogmatyczne między katolikami a protestantami zostały już przezwyciężone przez katolicką bądź protestancką teologię ekumeniczną. Fakt ten zdumiewa nawet samego Künga, lecz jest on jednak dogłębnie przekonany, że istniejące jeszcze gdzie niegdzie rozbieżności doktrynalne nie mogą stanowić usprawiedliwienia dla faktycznego rozbicia Kościołów. Tego samego zdania co Küng jest także duża liczba teologów obydwu konfesji. W czym zatem problem, aby przywrócić utraconą jedność? I tutaj Küng jest bezceremonialny, oskarżając odpowiedzialnych za Kościoły – zarówno w Rzymie jak i w innych centrach kościelnych – za bezprzykładne podtrzymywanie starego porządku.
(więcej)

Plotki

poniedziałek, 11 grudnia 2006 10:14

Dzisiaj na zaprzyjaznionym forum jeden z kolegów poskarżył się, że krążą o nim plotki, jakoby był … homoseksualistą. Wprawdzie w pewnych kręgach taka plotka dodaje prestiżu, ale nie dziwię się że jest wkurzony.

A parę dni temu sweetex donosi na gg, że chociaż rozstaliśmy się ponad rok temu, to niektórzy nasi znajomi nadal sądzą, że … my tylko udajemy i nadal jesteśmy parą. A to dlatego, że nie unikamy siebie na ulicy, a nawet o zgrozo, czasami chodzimy na piwo. Uwierzą chyba dopiero, gdy się publicznie pobijemy. :-)

Plotki same w sobie nie są złe. Co złego, gdy pytam, co się dzieje u osoby, której nie widziałem od roku? Znalazła już pracę? Żeni się czy nie? Gorzej jeśli takie wiadomości przepuszczamy by nastawić w jakiś sposób do nich odbiorcę. Ja mam takie naiwne podejście, że to tylko wymiana faktów, są jednak tacy którzy niezależnie od charakteru wiadomosci uważać mnie będą za plotkarza.

Ulotnościom

piątek, 8 grudnia 2006 10:58

Śmiać się z tego, nie chcąc wierzyć,
Że coś dzisiaj się tu stanie,
Dokąd może poprowadzić,
Takie nocne rozmawianie.

Głos, litery, zbiegi myśli.
Opanujże się gdy trzeba!
Podniebienie delikatne.
Kilka słów jest smakiem. Nieba.

(21 listopada 2006)

Życie bez AdBlocka

wtorek, 5 grudnia 2006 00:31

… żyć się da, ale co to za życie. ;-)

Pełnoekranowa reklama na onecie

Czasami z przyczyn zawodowych muszę wyłączyć filtry reklamowe w moim Firefoksie. Dziś zapomniałem je ponownie włączyć i zaszedłem na stronę Onetu sprawdzić wiadomości. Rety. Jeden górny banner. Następnie pół ekranu zajmuje reklama BPH, potem cały ekran.

Z perwersyjnej ciekawości zacząłem wchodzić na następne strony. Na każdej top-layer, na prawie każdej reklama z dźwiękiem. Przyciski zamykania miniaturowe, albo w ogóle ich nie ma.

Reklamą banerową nigdy się zawodowo nie zajmowałem, w ramach swoich usług zarządzam jedynie kampaniami tekstowymi. Filtry – najpierw w Maxthonie, potem w Firefoksie wycinają mi wszelkie banery od paru lat. Teraz: szok.

Chyba upierdliwość reklamy w internecie osiągnęła już poziom telewizyjnej: szybki montaż, ciągłe powtarzanie, rosnąca irytacja. Ale efekty czyli ekspozycja marki – te same jak w TV, więc na pewno nie ma się co spodziewać że reklam będzie mniej.

Mielonka krajowa

niedziela, 3 grudnia 2006 10:09

Dzisiaj dostałem po raz pierwszy spam z viagrą napisany całkowicie po polsku!

Problemy z potencja? Oto rozwiazanie!
Chcielibysmy zaproponowac panstwu nastepujace produkty:

Viagra pfizer
cena za 1 szt. przy ilosci 1-3 tab. = 35zl + koszty wysylki
cena za 1 szt. przy ilosci 4-8 tab. = 25zl + koszty wysylki
cena za 1 szt. przy ilosci 9-20 tab. = 20zl + koszty wysylki
cena za 1 szt. przy ilosci 21 i wiecej tab. = do uzgodnienia

[…]

3. Jak mozna placic?
Za zaliczeniem pocztowym lub wplata na konto bankowe. Nie mamy na celu nikogo oszukiwac wysylajac cegly. Sprzedaza wysylkowa zajmujemy sie z powodzeniem od 6 lat i zalezy nam na zadowoleniu klientow.

[ NIE, nie dam nikomu namiarów :P ]

Mój filtr bayesowski tak był zaskoczony, że uznał tę wiadomość za spam tylko w 11%. Zaraz go nauczę.

Pewne znaczenie miało też to, że mail nie stosował żadnych sposobów zaciemniania tekstu, co dobrze wyłapują współczesne filtry. Świetny paradoks opisany niedawno w magazynie Hackin’ – im bardziej skomplikowane metody spamerzy stosują, tym łatwiej rozpoznać taki spam; kto normalny bowiem tworzy wiadomości składające się wyłącznie z obrazka?

Cwaniaczek i baby po przejściach

3 grudnia 2006 01:32

Przeczytane na pewnym forum:

Z jednej strony po czterech nieudanych związkach jestem teraz cztery razy mądrzejsza, bardziej ostrożna, przewidująca… I co z tego, jeśli jestem jednocześnie cztery razy bardziej nieufna? Patrzę MU w oczy i automatycznie szacuję „procent cwaniaczka w jego oczach”. Prawie nigdy nie jest bliski zeru, zawsze czegoś się tam dopatrzę […]

Zastanawiam się ile kobiet, z którymi miałem okazję się spotkać, dokonywało takiej oceny. Oraz ile procent dostałem. :-)


Jak stąd uciec?

Najedź kursorem nad linka aby przeczytać opis...

Moje - prywatne: