VrooBlog
Tempus Fugit
środa, 4 maja 2005 15:19
Nie było mnie przez kilka dni. Wracam – Bat pokazuje 350 nowych maili (w tym ze 30 na które chcę/muszę zareagować), Feed Demon – kilkadziesiąt nowych notek na blogach, GG – kilka wiadomości offline, komórka – jedynie 2 SMS’y. Aby ogarnąć ten zalew potrzebuję paru godzin. Czas internetowy płynie strasznie szybko. Odpowiedzi na maila oczekujemy w tym samym dniu, na gg – prawie natychmiast. Komentarze do notek mają sens przez pierwsze parę dni. Jak te sprawy – dla mnie w danym momencie ważne – pogodzić ze zwykłą chęcią odpoczynku?
Komentarze
Śledź komentarze do tego artykułu: format RSS
Problem polega na tym, ze czasem mam ochote wylaczyc komunikator na dluzszy czas…w praktyce okazuje sie to niemozliwe, bo kazdy ma jakas sprawe…ktora w jego mniemaniu nie cierpi zwloki – teraz, nie odpowiadajac w przeciagu jakiegos okresu czasu narazam sie zwykle na okreslenia, ze 'olewam’ i tak dalej.
Kiedys zycie bylo prostsze :>
Moja rada: czasami trzeba dac sobie urlop, żeby moc funkcjonować normalnie:)…A te wszystkie sprawy co trzeba zalatwić(meile itp.)i tak nie uciekną:)
Pozdrawiam
ten komentarz z pewnoscia nie ma juz sensu…(jak widzisz niz sobiez tego nie robie).
Zajrzalam do sieci pomiesiącu…Nie ma zadnego maila dla mnie…Telefon milczy jak zaklęty.
a i stara poczciwa skrzynka na listy od miesięcyświeci pustkami.