VrooBlog
Jak minął dzień?
Takie pytanie pojawia się czasami codziennie, czasami częściej. No właśnie. Jak?
– Wyszedłem z domu na pół godziny, zrobiłem zakupy, zmarzłem i wróciłem.
– Opanowałem nową (dla mnie) funkcję Worda „Plan dokumentu”.
– Napisałem kolejne części tekstu na swoją firmową stronę www.
– Dostosowałem kolejny element tejże strony do wybryków IE.
– Napisałem parę maili.
– Poczytałem sobie: „Nie tylko fakty” Lisa, „Designing with Web Standards” Zeldmana.
– Zrobiłem sobie godzinną powtórkę angielskiego z Supermemo.
– Po raz pierwszy od paru lat posłuchałem sobie płyty ELP „Live At The Royal Albert Hall”.
– Ściągnąłem 19 (!) składanek „Desert Island Prog vol. III” stworzonych przez uczestników grupy alt.binaries.sounds.mp3.prog.
– Na ogame mam już 10 level technologii ochronnej.
No tak. Ale o czym tutaj mówić? 70% rzeczy zrobiona przy komputerze. Komu się przyda opis takiego dnia?
Ech.
O polityce pisał nie będę, bo wszyscy mają dość. Ale ubawiłem się wczoraj czytając felieton w Ozonie (z poniedziałku), że wreszcie do władzy doszła rozsądna prawica. O tak, rozsądna jak kaczki w okresie godowym.
Jeszcze jedno, wazne dla mnie. Można się rozstać w przyjaźni, w to wierzę i to jakoś nam się udało. Ale czy tylko przez miesiąc? Zaczynają się jakieś pretensje, jakieś robienie na złość. A przecież nie chcemy sobie zepsuć tych wspomnień. A może to – w miesiąc po racjonalnej decyzji, dopiero teraz wygasło uczucie?
Możliwe, że notka za osobista i ją wykasuję. Ale na razie niech zostanie. :)
Komentarze
Śledź komentarze do tego artykułu: format RSS
Nie kasuj, nie kasuj! :D
Vru, a Ty wiesz, że kobiety czasem miewają PMS? ;)
Vroo nie bierz moich wybryków do siebie.Mam do ciebie żal (wiesz o co), ale nie chcę być twoim wrogiem.Różne wydarzenia zewnętrzne powodują że mi odbija i czasami się skupia na tobie, a czasami na naszych wspólnych znajomych.
Vroo a prowadzisz gdzieś w necie bardziej osobisty blog? Hmmm ja chyba trochę bym sie tego bała… Widze że Ty też… Nawet z w necie wyłazi nasza introwertyczna natura
NP: The Only Ones – Another Girl, Another Planet
Trzymaj się Billy!