VrooBlog
Archiwum bloga na kwiecień 2005.
Wróblowy zestaw przetrwania
Kliknij zdjęcie, aby powiększyć.
Z cukrem czy bez?
Koniec na razie tych abstrakcji, temat konkretny.
Otóż, kiedy należy słodzić herbatę?
Wiadomym jest, że cukier modyfikuje smak, a większość z nas jest od niego uzależniona. Herbata bez cukru będzie na początku „nijaka”, dopiero po przyzwyczajeniu roztacza przed nami swoje uroki! Szczególnie w przypadku zielonych i czerwonych cukier to ciało obce.
Ja słodzę w trzech przypadkach:
– standardowa herbata do posiłków, jedna łyżeczka na kubek;
– herbata czarna w kubku robiona na rozgrzanie. Wtedy nawet trochę więcej cukru :)
– herbata zielona, którą przez pomyłkę przeparzyłem. Łyżeczka cukru na imbryk 3/4 litra – pomaga zakryć goryczkę.
Kiedyś też gdy parzyłem sobie w imbryku herbatę czarną, musiałem dosładzać, bo strasznie mocna wychodziła. Ale nauczyłem się robić słabszą – a może przyzwyczaiłem do smaku?
W herbaciarniach gdy biorę smakowe – słodzę, niestety najczęściej są przeparzone i inaczej się ich pić nie da, bo smakują tak samo. Jeśli ktoś poda mi adres herbaciarni w Warszawie, gdzie UMIEJĄ parzyć herbatę – ozłocę!!!!! Same Fusy, Teaart, Sikkim, Chmielna – sprawdzone :( Szczytem bezczelności była Chmielna – kiedyś wieczorem zaszliśmy z kolegą, suuuper herbata „Mistyczna” i to wcale nie tak drogo. Niestety dwa tygodnie później odwiedzam z koleżanką, nie dość że 15 złotych za malutki dzbanek (2 filiżanki), to jeszcze pani się drze, że zgodnie z wymogami kierownictwa to powinienem dwie zamówić, ale ona „tym razem przymknie oczy”. Następnych razów nie będzie.
Najważniejsze jest podejście pozytywne
Co mnie nastawi
co mnie nastawi
co mnie nastawi
pozytywnie do istnienia
oh mother i can feel the soil is falling over my head
(24 IV 2000 14:03)
Otwieranie a odsłanianie
Z jednej strony: otwarcie się na drugiego człowieka, maksymalna szczerość, mówienie o wszystkim.
Z drugiej: odporność na wypadek zranienia, odrzucenia, ataku. Zachowanie spokoju w chwili, gdy ktoś się zachowa nie tak jak bym oczekiwał.
Do niedawna sądziłem, że tego się nie da pogodzić. Że otwarcie się oznacza też odsłonięcie, wystawienie na ciosy. Że jeśli ktoś o mnie tyle wie, to wykorzysta tę wiedzę przeciwko mnie, będzie wiedział jak mnie skutecznie zranić. Rozmowa z B. uświadomiła mi, że szczerość i odporność SĄ możliwe. To, że pokazuję Ci jakąś część siebie nie oznacza wcale, że daję Ci ją we władanie. Jeśli ja nie będę tego chciał, nie jesteś w stanie nic mi zrobić.
Pochodzę trochę z tą myślą i może napiszę coś jeszcze. :-)
Wycofanie
Nie, nie, nie. Tam nie ma nic.
„Bo muszę, bo gdybym…, eh, mam nadzieję.”
„Nie można, nie wolno, a co powiedzą…”
Tak tylko oglądasz się za swoim cieniem.
Bezpieczne pozycje, choć w sercu niepokój.
Uciekasz tym prędzej, im mocniej sumienie,
Tak gryząc przypomni o prostej prawdzie,
Że przecież nadal jesteś człowiekiem.
I która z kolei ucieczka to będzie?
I znowu nie wejdziesz nikomu w paradę.
Nie zmienia się koni w połowie brodu,
Nie słyszysz, nie wierzysz, odpływasz sam dalej.
Dlaczego lubię wiosnę?
Budzę się, już jasno. Zegarek. 5:30, można jeszcze spać. :-)
Los Desperados
– Niemożliwe.
– Niemożliwe.
– Nie wierzę.
– Nie wierzę.
– Uda się?
– I tak już wiedzą.
Co dalej?
Hop, szklankę piwa!
No to kto wypije za zdrowie nowego Papieża? :-)
Link do bloga księdza Piotra.
Sztuka?
No dobra, niektórzy się wygłupiają zasłaniając wieżę.
Ale inni podobne wygłupy określą lotniej. Niejaki Cezary Bodzianowski rzucił nartą z ruin skoczni narciarskiej, następnie zjechał po schodach Zachęty. I napisze o tym opiniotwórcza gazeta w parusettysięcznym nakładzie.
„Artysta Cezary Bodzianowski”. K****, jaki artysta???
Eh, rozmieniamy się na drobne.
Ćwiczenie na samouznanie :)
Nie boję się:
– wirusów, spajłerów, trojanów i spamu,
– dresiarzy na ulicach (tzn. staram się robić takie wrażenie :-)
– tego, że X. obraża się na mnie raz w miesiącu,
– sieciowych idiotów i troli,
– śpiewać publicznie i niepublicznie,
– wykłócać się z autorytetami.
Zdecydowanie umiem:
– parzyć dobrą (= niegorzką) zieloną herbatę,
– grać w Scrabble,
– robić piękne zdjęcia nieśmiałym kobietom,
– przewidywać dokładne wyniki meczów (Górnik Łęczna – GKS 4:2!)
– wyjaśniać ludziom zawiłości różnych rzeczy,
– napisać dokument w poprawnym XHTML. :-D